W sobotę jak pisałem pogoda była idealna. W Kołobrzegu świeciło słońce, był lekki mrozik, po prostu bajka !!! Wędrując z aparatem po różnych zakamarkami tego wspaniałego miasta, nagle; na tyłach zwykłego blokowego garażowiska; odkryłem mnóstwo świetnych grafity. Jedna praca obok drugiej, kolory po prostu cud malina. Sami zobaczcie. Myślę, że zbyt wielkiej szkody garażom nie wyrządziły, a uroku temu miejscu dodały niewątpliwie. Bravo!!! Pozdrawiam Robert.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz