Blog zawiera bardzo obszerną galerię zdjęć z różnych kategorii: fotografia ślubna, portret, sport, rośliny, zwierzęta, warsztaty fotograficzne, krajobrazy, architektura i wiele innych. Zapraszam !

czwartek, 6 stycznia 2011

Warsztaty studyjne z Jackiem Ziółkowskim. Szczecin listopad 2010




Z inicjatywy kolegów z Forum Nikona ( mario_b - szacun ! ), przy sporym zaangażowaniu uczestników forum  www.canon-board.info udało sie w listopadzie w Szczecinie zorganozować warsztaty poświęcone pracy ze światłem w studiu. Warsztaty prowadził Jacek Ziółkowski z J&J Studio z Bydgoszczy w studiu Tomka Murańskiego z Tomash Foto Studio. I było bardzo fajnie. Przede wszystkim dlatego, że nikt specjalnie nie skupiał się na sprzęcie: Nikon-Canon, na optyce itd, ważne były kadry, światło i niezła zabawa. Byli wszyscy, dla których fotografia to pasja i to się przede wszystkim liczyło. 




 Na relację zapraszam poniżej, zaś pełną galerie zdjęć można znaleźć TUTAJ.





A oto tematyka warsztatów:Światło:  różnice – ciągłe a błyskowe. Rodzaje ciągłego: słoneczne, żarówki, jarzeniówki itp. Błysk – lampa studyjna, lampa reporterska, żarówka błyskowa – różnice w możliwościach modyfikowania światła.
Balans bieli. WB PRE. Światło mieszane, światło błyskowe.
Światłomierz – światło padające, światło odbite. Pomiary. Proporcje światła błyskowego/zastanego.
Synchronizacja błysku. Migawka szczelinowa (i wspomnienie o centralnej oraz hybrydowej). Czas synchronzacji. Czas trwania błysku. Czułość ISO. Dlaczego tylko przysłona/moc? Synchronizacja za pomocą radia, IR, błysku innej lampy.
Lampa bliżej / dalej – co to daje pod względem charakteru światła?
Oświetlenie jedna lampą. 

Modelowanie światła: okta, softboxy, reflektory, beauty, plaster miodu, wrota, parasolki przepuszczające/odbijające. Ekran biały, srebrny, złoty, czarne kotary. Strumienica, tylna/przednia projekcja, ringflasch – omówienie „o co chodzi” – tego nie ma na wyposażeniu studia. Praktyczny pokaz co daje każda z nasadek na lampę (oraz ekrany). Kiedy światło jest „miękkie” a kiedy „twarde”.Światło przednie, boczne, górne, dolne, kontra – jedna lampa. Dwa źródła światła.
Trzy i więcej źródeł światła. Pomiary światłomierzem. Pomiar kontrastu. Histogramy.
Oświetlenie tła. Białe / inne / czarne. Jaka ogniskowa, jaka przysłona? GO.
Praca z modelką/modelem. Co zrobić by wydobyć zalety, a co by ukryć wady? Jak ustawić modela lub jakie zastosować oświetlenie.Portret - co zrobić gdy jest duży/długi nos, okrągła twarz, pociągła twarz, zmarszczki.
Cała postać – proporcje ciała – szerokość w biodrach/ramionach. Co zrobić by być szczuplejszą J . Jak zrobić by nogi były długie. Jak nie skracać rąk/nóg – czyli o skrótach perspektywicznych. Zagadnienia dotyczące prawa autorskiego i prawa do wizerunku.





 Tomek we własnej osobie.

































No i się zaczęło.




























































Nasz pierwsza modelka Basia, niestety na drugi dzień nie dotarła po imprezie Andrzejkowej. 



Goła lampa - to osty cień, zwłaszcza jak modelka siedzi tak blisko tła.




Jeśli wyeliminować cień za modelką, to może wyjść z tego całkiem ciekawa fotka




Ostry cień - zwykła nasadka   


A teraz spory sofbox - cień jak pokazuje Jacek niewielki. Światło ładnie rozproszone.






















A teraz na sofbox - grid, dzięki czemu światło zostaje jeszcze lepiej ukierunkowane.

I oto efekt - sofbox z gridem.

Ale nie ma jak to wielka artyleria -  piękna, wielka octa, super rozproszone światło, ale zbyt kłopotliwa jak mówi właściciel studia w eksploatacji.



A to tzw. słoneczko. Dosyć ostre i ukierunkowane światło.  


Efekty "słoneczkowego" świecenia. 



Jacek nie rób jej krzywdy !!!


Nasadka strumiennica, snoot- światło ukierunkowane, ostre, ale jak mówił Jacek z prawdziwa strumieniową lampa nie mająca nic wspólnego.  Tylko, że taka lampa z uwagi na cenę jest dla większości poza zasięgiem.

Parasolka - to chyba najbardziej popularny modyfikator. Można świecić przez parasolkę, wtedy światełko rozlewa się wszędzie dookoła, również do tyłu.


A można odbić od wnętrza parasolki, wtedy większość światła leci do przodu.  Najlepszą kontrolę dają parasolki z czarnym tyłem.

Sofboks podłużny - do równomiernego oświetlenia  całej postaci, lub podświetlenia tła idealny.
Z lewej słynna czarna kotarka Jacka do blokowania odbić od ściany. Bardzo praktyczna i prosta w obsłudze. Wystarczy statyw, belka pozioma i kawałek czarnego materiały.

A oto efekt - cała sylwetka pięknie oświetlona, zaś czarna zasłonka  blokuje z lewej odbicie światła od białej ściany studia.


A tu ten sam podłużny sofbox plus z lewej strony blenda trzymana przez Jacka.







Białe tło i na biało ubrana modelka.
Smakowicie.




A tu podświetliliśmy sofboksem podłużnym szare tło.
Niestety brak miejsca nie pozwolił na doświetlenie lewej strony tła.




Pierwsza próba czarnego tła i modelki w czarnym ubraniu. Jedna lamp.

































Pod nieobecność Basi, nasza makijażystka Sylwia Kochelska
chwilowo pozowała. W końcu dotarła kolejna modelka, co jak widać Sylwia przyjęła z nieukrywaną radością. 


Tasia także zapragnął znaleźć się w świetle "reflektorów"



















Byli tacy, co pozazdrościli Tasi blasku, gest wskazuje nawet na jakąś ironię.


I doszło do starcia tytanów :-)



W końcu jednak stała się jasność i pojawiła się Karolina.



Jeszcze nie gotowa ( czyt. nie pomalowana ), ale przed obiadem Jacek postanowił omówić kilka zagadnień. Tu przykład oświetlenia górnego - dającego brzydkie cienie pod oczami, nosem, brodą. Często jednak stosowanego w reporterce - odbicie lampy od sufitu.




A tu Jacek podświetlił nam Karolinę z dołu. Fuj tak lepiej nie oświetlać. Chyba, że jako doświetlenia np. do oświetlania muszelkowego - czyli światło główne nad aparatem, zaś doświetlenie pod. W przypadku portretu kobiecego czy modowego daje super efekty





Jak widać Karolina wzbudzała pozytywne emocje :-)













Idealne proporcje :-)



Skorzystałem z dużego okna i pięknego światełka. Sylwia teraz pięknie wymaluje Karolinę.


Grunt to się wyluzować.



Jacek to ma dobrze. Nawet Karolci sprawdził biceps.
A tak naprawdę zwraca uwagę, aby modelka nam na zdjęciach nie wystawiała łokcia do przodu, bo wyjdzie nienaturalnie wielki.


A tu Jacek pokazuje jak skracają się proporcje ciała, przy fotografowaniu na wprost ( krótka ręka )


To samo dotyczy nóg. 


Tak więc aby pokazać długie nogi Karoliny, musi siedzieć do nas bokiem. 

No i się zaczęło. Każdy mógł sobie "poustawiać" Karolinę do woli przynajmniej w teorii. Ja na zastanym łapałem z boku co ciekawsze momenty.








W końcu i mi się udało dorwać do lamp, chociaż sterowników było kilka i już nie pamiętam kto w końcu Karolinę ustawiał. 



Włoski rozwiane kawałkiem kartonu. Jak jest w studiu pomocnik, to daje to lepsze rezultaty niż wentylator.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz