Ostatni plener w tym roku, buuuu wielka szkoda ! Ale za to jaki piękny dzień. To był 25 wrzesień - niedziela. Bałem się o pogodę, bo zmienna była. Ale tego dnia przeszła sama siebie :-) Od rana błękitne niebo i mocne słońce. A ciepło było tak, że w zasadzie cały plener "występowałem" w koszulce z krótkim rękawkiem. Taka patelnia podczas zdjęć nie ułatwia zadania. Najpierw miał nam welon latać na tle błękitnego nieba ( w końcu filtr polaryzacyjny się przydał ), ale wiatr był zbyt słaby i tylko lekko nam podfruwał :-( Potem kombinowaliśmy na publicznej drodze i oczywiście jak na złość ilość samochodów akurat wtedy tam przejeżdżających - niespotykana. Potem jednak było już tylko lepiej, aż do Nowego Warpna, gdzie trochę pokrążyliśmy zanim dojechaliśmy do plaży z uwagi na wielkie roboty drogowe. Szkoda, że na koniec "pogonił" nas umówiony przez Parę elektryk w nowym mieszkaniu, o którym całkowicie zapomnieli, bo umknął nam zachód słońca. Ale i tak było bardzo fajnie. Zresztą sami zobaczcie. Pozdrawiam Robert
Blog zawiera bardzo obszerną galerię zdjęć z różnych kategorii: fotografia ślubna, portret, sport, rośliny, zwierzęta, warsztaty fotograficzne, krajobrazy, architektura i wiele innych. Zapraszam !
wtorek, 15 listopada 2011
czwartek, 10 listopada 2011
Pozdrowienia z Kołobrzegu
Dwa tygodnie temu byłem w rodzinnym Kołobrzegu. Wiadomo, w Święto Zmarłych wszyscy odwiedzamy groby bliskich. Nie podarowałbym sobie jednak, gdybym nie wyskoczył nad morze chociaż na chwilę i z tego wyskoku i nie tylko kilka ciekawszych kadrów. Pozdrawiam Robert.
A oto moja ukochana 93 letnia ! babcia. Dużo zdrowia :-) i 100 -lat.
poniedziałek, 7 listopada 2011
Jesienny ogród 2011
W ostatni weekend korzystając z niesamowicie przychylnej aury pojechałem trochę popracować w ogrodzie. Oczywiście zabrałem ze sobą aparat, bo spodziewałem się, że znajdę tam jeszcze coś wartego sfotografowania. I nie myliłem się, co prawda natura pokazuje, że zmierzamy wielkimi krokami w kierunku zimy, ale z uwagi na piękną słoneczną pogodą, jaka zagościła w ostatnim czasie w Polsce, rośliny jeszcze całkiem się nie poddały i "pięknie walczą". Szkoda tylko, że słońce zachodzi teraz bardzo szybko oddając pole księżycowi. Nawet gęsi w końcu stwierdziły, że dłużej nie ma co czekać i odleciały. Zreszta sami zobaczcie. Pozdrawiam Robert
Preludium do Wielkiej Gali Ślubnej - 22-23.10.2011 Galaxy Szczecin
Jadąc na spotkanie z klientem w szczecińskim Radissonie, przypomniałem sobie o Targach ślubnych, jaki obok w Centrum Handlowym Galaxy odbywały się 22 i 23 października. Aparat, kilka obiektywów i przy okazji "dwie pieczenie" :-) Okazało się, że słowo Targi nie pasowało do stanu faktycznego, było tylko kilka stoisk i mały pokaz sukien ślubnych jednego z nowo otwartych w Szczecinie salonów sukien ślubnych: Lisa Ferrera. Szkoda, bo modelki fajne :-) a trochę mało w celach "pokazowych" wykorzystane. Był pokaz tzw. "Pierwszego tańca" i Sztuki fryzjerskiej i to w zasadzie tyle. Mało, ale jak powiedział mi znajomy z Magazynu Uroczystość, to była tylko taka zapowiedź głównej imprezy branży ślubnej: wielkiej Gali Ślubnej, która tradycyjnie odbędzie się w styczniu ( 15.01.2013 ) na terenie Międzynarodowych Targów Szczecińskich. a jak było sami zobaczcie. Pozdrawiam Robert.
środa, 2 listopada 2011
Jesienne Jasne Błonia. Szczecin 2011
Ostatniej soboty czekając bezproduktywnie na trenującą na basenie córkę, postanowiłem poszwendać się trochę po Jasnych Błoniach. Dzień wcześniej wracając od klienta z Polic byłem zauroczony cudownymi kolorowymi liści w pobliskich lasach. Postanowiłem poszukać tej jesieni w śródmiejskim parku i nie zawiodłem się. Co prawda niebo było szaro-białe, ale za to nie narzekałem na nadmierne kontrasty, wszędzie piękne rozproszone światełko które dodatkowo podkreślało piękne kolory liści. Z resztą nie ma co gadać, sami zobaczcie. Pozdrawiam Robert.
wtorek, 18 października 2011
Wrześniowe wesele - Marta i Robert
Miejsce : Koszalin 3.09.2011
Ceremonia ślubna: Kościół Św. Ducha w Koszalinie
Dom weselny: Centrum Edukacyjno-Informacyjne CERTUS w Koszalinie
Pierwszy weekend września, pogoda wyśniona, Koszalin i wspaniała para Marta i Robert. Oj zazdrość bierze, jak się na nich patrzy: młodzi, piękni, zakochani po same uszy, radośni i wiecznie uśmiechnięci :-) Możliwość fotografowania tego najważniejszego dnia w ich życiu była dla mnie czystą przyjemnością, za co bardzo dziękuję. Słowa podziękowania należą się też moim nowym przyjaciołom: Justynie i Igorowi z zespołu muzycznego Dolce Vita, za bezpłatna protekcje :-) Polecam ich wszystkim Młodym Parą.
A poniżej kilka kadrów z tego wspaniałego wesela, na większą galerię zapraszam TUTAJ.
oraz do wcześniejszego postu z ZAPOWIEDZI. Pozdrawiam Robert
Ceremonia ślubna: Kościół Św. Ducha w Koszalinie
Dom weselny: Centrum Edukacyjno-Informacyjne CERTUS w Koszalinie
Pierwszy weekend września, pogoda wyśniona, Koszalin i wspaniała para Marta i Robert. Oj zazdrość bierze, jak się na nich patrzy: młodzi, piękni, zakochani po same uszy, radośni i wiecznie uśmiechnięci :-) Możliwość fotografowania tego najważniejszego dnia w ich życiu była dla mnie czystą przyjemnością, za co bardzo dziękuję. Słowa podziękowania należą się też moim nowym przyjaciołom: Justynie i Igorowi z zespołu muzycznego Dolce Vita, za bezpłatna protekcje :-) Polecam ich wszystkim Młodym Parą.
A poniżej kilka kadrów z tego wspaniałego wesela, na większą galerię zapraszam TUTAJ.
oraz do wcześniejszego postu z ZAPOWIEDZI. Pozdrawiam Robert
wtorek, 11 października 2011
Zachmurzony zachód słońca :-)
Wracając w sobotę z Serocka, gdzieś w okolicy Wałcza zatrzymałem się na chwilę i zrobiłem użytek z mojego kompakta. Uwielbiam takie widoki. Pozdrawiam Robert.
poniedziałek, 10 października 2011
Orły Górskiego kontra Interhandler / Millennium Leasing
W ostatni piątek miałem przyjemność uczestniczyć w małym piłkarskim święcie: na stadionie Ośrodku Sportu i Rekreacji w Serocku odbył się mecz towarzyski drużyn: Orły Górskiego i Interhandler / Millennium Leasing.
Były prawdziwe stroje piłkarskie, profesjonalne buty, sędziowie itp i tylko czas każdej połowy został skrócony do 30 min, co wspominam z żalem, bo niestety z uwagi na długą drogę jaka mnie tego dnia czekała ( Szczecin - Serock ponad 660 km !!! ), spóźniłem się na pierwsza połowę około 20 min :-(. Wielka szkoda, bo kibicowałem naszym - czyli drużynie Interhandler / Millennium Leasing, a w pierwszej połowie walka była w miarę równa, a nawet początek meczy którego nie widziałem - był zwycięski dla "mojej" drużyny. Potem niestety Orły wzięły się do roboty i pomimo już nie najmłodszych lat :-) pokazały "lwi pazur". Ostatecznie moja drużyna została pokonana, więc wynikiem za bardzo nie ma co się chwalić. Powiem tylko, że do remisu zabrakło naszym 5 bramek :-(. Poniżej kilka kadrów, na resztę zapraszam: TUTAJ. Pozdrawiam Robert.
Były prawdziwe stroje piłkarskie, profesjonalne buty, sędziowie itp i tylko czas każdej połowy został skrócony do 30 min, co wspominam z żalem, bo niestety z uwagi na długą drogę jaka mnie tego dnia czekała ( Szczecin - Serock ponad 660 km !!! ), spóźniłem się na pierwsza połowę około 20 min :-(. Wielka szkoda, bo kibicowałem naszym - czyli drużynie Interhandler / Millennium Leasing, a w pierwszej połowie walka była w miarę równa, a nawet początek meczy którego nie widziałem - był zwycięski dla "mojej" drużyny. Potem niestety Orły wzięły się do roboty i pomimo już nie najmłodszych lat :-) pokazały "lwi pazur". Ostatecznie moja drużyna została pokonana, więc wynikiem za bardzo nie ma co się chwalić. Powiem tylko, że do remisu zabrakło naszym 5 bramek :-(. Poniżej kilka kadrów, na resztę zapraszam: TUTAJ. Pozdrawiam Robert.
czwartek, 6 października 2011
Agro Show 2011 - największe targi rolnicze w Polsce w Bednarach k/Poznania
Niedawno otrzymałem od niezwykle ciekawego producenta pojazdów i maszyn: POMOT Sp. z o.o. z Chojny, zaproszenia na największe targi rolnicze w Polsce Agro-Show, które w tym roku odbywały się w dniach 30.09.2011 do 02-10-2011 na lotnisku w Bednarach k/Poznania. Rzadko bywam na takich imprezach, więc ta zrobiła na mnie wielkie wrażenia. Ponad 6 godzin zwiedzania i nie dałem rady obejść wszystkich stoisk wystawców. Pod koniec zwiedzania dostałem po prostu "oczopląsu". Większość maszyn była do siebie bardzo podobna i po kilku godzinach ciągłego "wybałuszania gał" zaczęły mi się ze sobą "zlewać". Jestem gadżeciarzem - i tak sobie pomyślałem, że fajnie by było być farmerem i pojeździć na jednym z tych wystawionych na targach cackek po jakimś wielkim polu. Zresztą sami zobaczcie. Poniżej kilka kadrów, na pełna galerię zapraszam TUTAJ. Pozdrawiam Robert.
Subskrybuj:
Posty (Atom)