Problem ustawienia prawidłowego koloru ( zgodnego z tym co się widzi ) zawsze spędzał mi sen z powiek, różne zafarby, światła mieszane, dzienno-żarowe itp, były trudne do opanowania. Dodatkowo każde body dodawało coś od siebie, do tego różne obiektywy które w jakimś stopniu także wpływały na to co widać było na ekranie komputera. Oczywiście są RAW i dzięki temu jest o wiele łatwiej - ale nie do końca. Nieraz trzeba się ostro namęczyć, aby ostatecznie uzyskać oczekiwany kolor.
Nowość X-Rite zaskoczyła mnie swoja prostotą i szybkością działania. Wystarczy stworzyć dla określonych układów body-obiektyw-światło odpowiednie profile, które można np. zapisać pod Lightroom i od razu uzyskać odpowiedni kolor dla całej partii zdjęć, bez żmudnego ustawiania suwaczków.
Na razie efekty są b. pozytywne. W końcu pozbyłem się żółtej poświaty, jaką miały zdjęcia z Canona 7D w LR ( póki co Adobe nie ma dla tego modelu aparatu żadnych dostępnych na stronie gotowych profili, więc program korzystał z jedynego proponowanego ustawienia - Beta). Stworzenie własnych profili zmieniło sytuację w sposób znaczący.
poniżej przykład:
pierwsze zdjęcie wg profilu BETA LR zaś dolne wg profilu sporządzonego w oparciu o powyższe X-Rite
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz