Blog zawiera bardzo obszerną galerię zdjęć z różnych kategorii: fotografia ślubna, portret, sport, rośliny, zwierzęta, warsztaty fotograficzne, krajobrazy, architektura i wiele innych. Zapraszam !

środa, 25 listopada 2009

Warsztaty fotograficzne z Rafałem Wegiel

 





9-10 października 2009 miałem okazje uczestniczyć w bardzo ciekawych Warsztatach Fotograficznych zorganizowanych przez Szkołę TOP-ART ze Szczecina we współpracy ze znanym polskim fotografikiem, mieszkającym na stałe w Toronto: P. Rafałem Wegiel (http://www.rwphoto.org/ ), a poświęconych Fotografii Ślubnej.
Była to świetna okazja do porównania metod pracy fotografów polskich i tych o bardziej światowym formacie ( Pan Rafał fotografuje głównie w Kanadzie, USA i na Jamajce, ale kilka sesji miał także w Indiach i Australii ). I tu mały szok. Wymagania stawiane fotografom ślubnym przez tzw. "zachodnich klientów" są zupełnie inne od tych jakim muszą sprostać nasi rodzimi fotografowie.
Po pierwsze  - b. ważnym etapem fotografii ślubnej jest sesja narzeczeńska, której głównym zadaniem jest możliwość bliższego poznania się z przyszła para młodą, oswojenia ich z pozowaniem przez aparatem - dzięki temu potem podczas właściwej uroczystości jest dużo łatwiej o swobodne i nieskrępowane obecnością fotografa zachowania.
Po drugie - ilość zdjęć przekazywanych młodym jest ogromna - średnio 2-3 tys. Wszystkie w jpg zgrane na płytce DVD, raczej bez większej ingerencji fotografa w jakość. Oczywiście grunt to dążenie do perfekcyjnych ekspozycji ustawianych manualnie. Dzięki temu zdjęcia wykonuje się w puszcze tylko w JPG. Są więc od razu dostępne dla klienta, można np. szybko na sali przygotować prezentację dla gości z podkładem muzycznym i o określonej godzinie zabawy urządzić mały pokaz.
Tylko na specjalne życzenie są przygotowywane foto-ksiażki czy albumy z wywołanymi zdjęciami.
Pan Rafał Wegiel nie używa właściwie w 99 % lampy -wszystko robi Nikonem D3 z obiektywami zoom Nikona : 12-24, 28-70, 70-200 i 300 ( wszystkie f/2.8 ), na świetle zastanym, bez specjalnej ingerencji w balans bieli. Często korzysta z wysokich ISO - nawet 6400. O dziwo gdy przychodzi mu fotografować plenery przy dużym słońcu, także obywa się bez lampy i blendy ??? Sam widziałem, że ustawiając odpowiednio ekspozycje i używając korekty można w ładny sposób pozbyć się cieni po oczami czy odpowiednio zmniejszyć kontrast.  Słońca jednak zbyt dużego w Szczecinie podczas warsztatów nie było, wiec z naprawdę trudnymi sytuacjami tym razem nie musiał się Pan Rafał zmierzyć. 
Po trzecie - fotografie młodzi dostają najpóźniej po 2-3 dniach. Im szybciej tym lepiej. Często prezentacje z wesela są Parze Młodej zgrywane jeszcze podczas przyjęcia. Ważne, aby zdążyć ze zdjęciami przed tymi przekazywanymi przez innych fotografujących - tzw. "wujków z małpkami" .
Po czwarte - " zachodni klient" coraz częściej wymaga, aby zdjęcia zawierały także liczne elementy architektury, mówiące o miejscach związanych z ceremonią, przyjęciem, ale także z miejscami ważnymi dla Pary Młodej z różnych powodów. Modne są także zdjęcia wykonywane w mieście nocą, na tle sklepowych wystaw i kolorowych neonów, a także w różnego rodzaju pubach i stylowych kawiarniach. Niemodne są wszelkie parki, ławki, drzewka i mostki.
Poniżej zamieszczam trochę zdjęć z pleneru jaki odbył się w Szczecinie pod Katedrą, a także na Zamku Książąt Pomorskich. Z uwagi na to, iż nie było zawodowych modeli, nie mam zgody na prezentacje zdjęć naszych 3 par. A wielka szkoda, bo zdjęcia wyszły fantastycznie. Stad prezentuje tylko najciekawsze detale i takie mocno poobcinane kadry.


       


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz