Blog zawiera bardzo obszerną galerię zdjęć z różnych kategorii: fotografia ślubna, portret, sport, rośliny, zwierzęta, warsztaty fotograficzne, krajobrazy, architektura i wiele innych. Zapraszam !

poniedziałek, 15 marca 2010

Zimowe klimaty


Pewnego razu, tej przydługiej zimy wybrałem się na zasypana śniegiem działkę. Aby się jednak na nią dostać,  najpierw prawie 2 godziny musiałem walczyć z zalegającym zmrożonym śniegiem. Efekty tej walki na fotkach.

środa, 10 marca 2010

Ruiny kościoła w Trzęsaczu


  Ruiny kościoła w Trzęsaczu to jedno z najbardziej fascynujących miejsc na Polskim Wybrzeżu.
      W małej miejscowości, leżącej na 15 południku, stoi ostatnia ściana kościoła - zabytek na skalę europejską.
      Ten murowany gotycki kościół wzniesiono na najwyższym w okolicy wzgórzu w odległości ok. 1.800 m od morskiego brzegu. Przez stulecia Bałtyk przybliżał się do świątyni. W 1750 r. urwisko oddalone było o 50 m, a w 1850 już tylko 5 m. W 1874 roku kościół zamknięto. 
      Katastrofa nastąpiła w 1901 roku. Do morza runęła cała północna ściana. W 1917 r. fale zabrały absydę i odtąd co kilkanaście lat morze zabierało kolejny fragment murów. Dziś na urwisku pozostała już tylko południowa ściana ... (więcej na:  www.wybrzeze-rewalskie.pl/atrakcje/ruiny.html ).

























Pierwsze oznaki wiosny

6 marca wybrałem się na działkę na poszukiwanie długo oczekiwanej wiosny. Niestety na razie zima nie odpuszcza :-(.  Małe co nieco w galerii.

poniedziałek, 22 lutego 2010

Warsztaty fotograficzne -portret

20 lutego 2010 miałem okazję uczestniczyć w Warsztatach Fotograficznych zorganizowanych przez warsztatyfotograficzne.pl z zakresu Fotografii Portretowej. Było ciekawie, trafiła się super grupa oraz fajne światełko, więc każdy mógł się zmierzyć z portretem w trudniejszych warunkach tj.: przy wysokim kontraście, czy pod światło, potem także przy słabym jarzeniowym ( brry ) oświetleniu, a także z portretem nocnym. Żałuję, że warsztaty trwały trochę krótko (4,5 godziny), ale i tak uważam, że sporo wiedzy do przemyśleń i dalszych prób udało się zdobyć.

 

piątek, 19 lutego 2010

Ślub Ani i Pawła - zabawa2

W końcu zabawa weselna rozkręciła się na całego, zespół A-Magic pięknie grał, a wszyscy tańczyli coraz szybciej i szybciej.... Potem tort, oczepiny, mały konkurs i w końcu coś tak kolo 2:00 musiałem zbierać się do domu.  Niełatwa jest dola fotografa ślubnego. Ale zabawa była przednia.
Żeby jednak nie skończyło się tak pięknie, to po całym dniu, zaparkowany na dworze ( było tylko -17 st C  :-) ) samochód  nie dał się odpalić. Jak w końcu z pomocą świadka i gości weselnych ( wielkie dzięki chłopaki ) samochód zapalił, to udało mi się nim przejechać tylko połowę drogi do domu ( jakieś 7 km ) i samochód całkiem zdechł. Okazało się, że zamarzło mi paliwo ??? pełny zbiornik ( pewnie jakieś trefne paliwo mi sprzedali na wydawało by się renomowanej stacji paliw !!! )  i noc ( było już grubo po trzeciej ) zakończyła się holowaniem auta.  


poniedziałek, 15 lutego 2010

Ślub Ani i Pawła - zabawa1

Tak oto w końcu Młoda Para dociera do Domu Weselnego, gdzie przywitana chlebem, sola i procentami po przyjęciu licznych, acz serdecznych życzeń zatańczyła swój pierwszy taniec i udowodniła, że życie wcale nie musi być gorzkie.