Brzydki pochmurny dzień, szare nijakie niebo i z pozoru nieciekawa lokalizacja nadmorska. Praktycznie brak kamieni, brak falochronów czy innych interesujących obiektów. A jednak trochę wyobraźni, zabawy z długimi czasami i efekty mogą być zaskakujące. Zapraszam do mojej, trochę bajkowej wizji świata. Pozdrawiam Robert.
.jpg)
Blog zawiera bardzo obszerną galerię zdjęć z różnych kategorii: fotografia ślubna, portret, sport, rośliny, zwierzęta, warsztaty fotograficzne, krajobrazy, architektura i wiele innych. Zapraszam !
wtorek, 22 lutego 2011
poniedziałek, 21 lutego 2011
Lodowe wybrzeże - jak z bajki :-)
Zapraszam na przygodę z niezwykłym zjawiskiem pogodowym. Otóż na naszym wybrzeżu sztormy zdarzają się dosyć regularnie w okresie jesiennym i wiosennym. Duży sztorm na Bałtyku w zimie to rzadkość. A mróz i sztorm na wybrzeżu razem zdarzają się wyjątkowo. Efekt łatwy do przewidzenia. Fale mające po parę metrów wysokości zalewały wszystko co znajdowało się w pobliży brzegu morskiego, a mróz to wszystko pięknie zamrażał. I stworzył świat jak z bajki. Coś niesamowitego. Na prawdę warto to zobaczyć.
Zapraszam do poniższej galerii. Pozdrawiam Robert
Zapraszam do poniższej galerii. Pozdrawiam Robert
piątek, 18 lutego 2011
Takie tam :-)
Czasem, zupełnie przypadkiem, wpada mi w oko jakiś obraz. Muszę wtedy szybko wyciągnąć aparat i zrobić zdjęcie, bo wiem, że jeśli tego nie zrobię, to za chwile zniknie bezpowrotnie. Poniżej mały zbiór kilku takich chwil. A wszystko robione małym kompaktem Canona ?! Bo chociaż próbowałem, targanie ze sobą przez cały czas torby z lustrzanką i obiektywami ( bo nie wiadomo co się może przyda) jest po prostu zbyt uciążliwe.
Przy okazji zobaczcie jakie teraz pociągi ma PKP !!! ( ten kursował na trasie Kołobrzeg-Szczecin-Szczecinek ).
Pozdrawiam Robert
Przy okazji zobaczcie jakie teraz pociągi ma PKP !!! ( ten kursował na trasie Kołobrzeg-Szczecin-Szczecinek ).
Pozdrawiam Robert
czwartek, 17 lutego 2011
4 pokolenia jednej rodziny
Moja 93 letnie babcia !!! moja mama, ja i mój 14 letni syn. 4 pokolenia, niesamowity potencjał wiedzy, doświadczenia i umiejętności. Babcia przeżyła II wojnę światową pracując u Niemca, mama w dzieciństwie bawiła się z siostrami w czasach prawdziwej komuny, ja w dzieciństwie latałem za masłem i mięsem na kartki, stałem w kolejkach za kawą i pomarańczami na święta, a mój syn - ten to już w zasadzie ma wszystko i nie widzi świata poza grami i komputerami. Pozdrawiam Robert
Idzie wiosna
Hip Hip Hurra !!!! Idzie wiosna, zima precz. Wracając dzisiaj z Rewala na łące blisko dosyć ruchliwej drogi przechadzało się spore stadko ŻURAWI !!!! Po prostu szok. W radiu informowali o licznych wypadkach w Polsce spowodowanych opadami śniegu, nawet kierowcy ciężarówek ostrzegali na CB radio, że w okolicach Szczecinka ( max jakieś 100 km na południowy wschód ) drogi białe, ślisko, a tu pomimo -3st C, śniegu nie widać a po łące paradują sobie w najlepsze żurawie i dzikie gęsi :-). Zresztą sami zobaczcie.
Pozdrawiam Robert
Pozdrawiam Robert
środa, 16 lutego 2011
Zimowy Bałtyk
Ostatnią sobotę spędziłem w Kołobrzegu. Mam do tego miasta wielki sentyment, bo tam się urodziłem i mieszkałem do osiągnięcie wieku maturalnego.
Dzięki temu, że miasto jest wysunięte w morze i występują tu silne prądy zimnej wody kierujące się w stronę lądu ( co skutkuje niestety latem chłodna wodą :-( ) , panują tu bardzo zmienne warunki pogodowe. O ile przez cały dzień niebo było w zasadzie bezchmurne i pełne słońca, o tyle wieczorem, zerwał się wiatr i niebo przysłoniły gwałtownie zmieniające się chmury. Zapraszam na oblodzoną plażę, a w zasadzie to co z niej morze w tym roku, po czwartkowym sztormie zostawiło. Pozdrawiam Robert.
Dzięki temu, że miasto jest wysunięte w morze i występują tu silne prądy zimnej wody kierujące się w stronę lądu ( co skutkuje niestety latem chłodna wodą :-( ) , panują tu bardzo zmienne warunki pogodowe. O ile przez cały dzień niebo było w zasadzie bezchmurne i pełne słońca, o tyle wieczorem, zerwał się wiatr i niebo przysłoniły gwałtownie zmieniające się chmury. Zapraszam na oblodzoną plażę, a w zasadzie to co z niej morze w tym roku, po czwartkowym sztormie zostawiło. Pozdrawiam Robert.
wtorek, 15 lutego 2011
Grafity
W sobotę jak pisałem pogoda była idealna. W Kołobrzegu świeciło słońce, był lekki mrozik, po prostu bajka !!! Wędrując z aparatem po różnych zakamarkami tego wspaniałego miasta, nagle; na tyłach zwykłego blokowego garażowiska; odkryłem mnóstwo świetnych grafity. Jedna praca obok drugiej, kolory po prostu cud malina. Sami zobaczcie. Myślę, że zbyt wielkiej szkody garażom nie wyrządziły, a uroku temu miejscu dodały niewątpliwie. Bravo!!! Pozdrawiam Robert.
Subskrybuj:
Posty (Atom)