Ceremonia ślubna: Kościół pod wezwaniem Niepokalanego Wezwania Najświętszej Maryi Panny
Zabawa weselna: Ośrodek Kultury w Mirosławcu
Jakiś czas temu, a w zasadzie dawno temu, bo jeszcze przed wakacjami bylem fotografem na niezwykłym ślubie Marleny i Michała, jaki się odbył w Mirosławcu. Niezwykły, bo wiele jego elementów różniło się bardzo pozytywnie od przeciętnej Uroczystości Ślubnej. Na organach w kościele grał niezwykły muzyk z Białorusi: IGOR, ponadto był prawdziwy zespół niezwykłych przyjaciół grających na różnych instrumentach i pięknie śpiewających, Panna Młoda pocałowała przez nałożeniem obrączkę, po wyjściu z kościoła była wypuszczana para gołębi, po przywitaniu chlebem i solą - para młoda podzieliła się chlebem ze wszystkimi gośćmi - niczym opłatkiem na Boże Narodzenia, a wodzirej na zabawie uczył gości tańca kowbojskiego. Było super. A wypieki i torty przygotowane przez mamę Pani Młodej - palce lizać. W zeszłym tygodniu zorganizowałem premierowy pokaz zdjęć, jak się okazał na kilkanaście osób i został on nagrodzony ku mojemu szczęściu gromkimi brawami, za co bardzo dziękuję. A przez całusa od Pani Młodej przez tydzień nie myłem się :-) no może nie do końca, ale było bardzo milo. Kilka fotek poniżej, zaś więcej możecie znaleźć TUTAJ. Pozdrawiam Robert.
Według mnie za dużo przeróbek w Photoshopie i bezpośrednich błysków lampy, płaskich twarzy. Kurcze z pełna klatką można robić cuda. Ujęcia za to ciekawe i dynamiczne. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Joa
Jolu, bardzo dziękuję za Twoje uwagi dotyczące moich zdjęć. Są różne gusty i ja to szanuje, ale pewne rzeczy muszę sprostować. Z zamieszczonych tu na blogu zdjęć, tylko nr 13 mógł być przypuszczalnie zrobiony z lampa umieszczoną na aparacie i błyśnięto najprawdopodobniej przez Stoffen pod kontem 45% w kierunku P. Młodej dzielącej chleb. Reszta zdjęć jest albo wykonana bez lampy ( jak np. wszystkie zdjęcia z kościoła ) albo lampa znajdowała się poza aparatem: na sali na 2 statywach w rogach sali, a w domu kilka ujęć ( jak zdjęcie sukni ślubnej ) było wykonanych przy lampie, która znajdowała się trochę na segmencie, albo w przedpokoju. Proszę spójrz na rozkład cieni, a zobaczysz, gdzie znajdowało się źródło światła.
OdpowiedzUsuńFajnie, że podobają Ci się kadry, bo one poza emocjami są moim zdaniem w reportażu są najważniejsze.
Jeśli chodzi o Photoshop, to obecnie wszyscy szanujący się fotografowie dokonują jakiś poprawek w Photoshopie. Jedni się do tego przyznają, a inni nie, ale robią to prawie wszyscy. Dokładnie tak samo było za czasów analogowych, tyle, że odbywało się to w ciemni.
Pozdrawiam