Podróżując w interesach po Polsce miałem okazje zajechać ostatniej soboty w piękne miejsce. Na przedmieściach Świebodzic znajduje się jedna z piękniejszych budowli - Zamek w Książu.
Zamek ten wzniósł w latach 1288-1292 książę świdnicko-jaworski Bolko I.
W zamierzeniu miał on kontrolować ważny trakt do Czech. W okolicy Książa w XIII wieku istniał znaczny system obronny, w skład którego wchodziło około siedmiu obronnych kaszteli (między innymi Świebodzic usytuowany około kilometra od Książa. Z racji swoich zalet obronnych i przygranicznego położenia Książ z jego twierdzą zwany był kluczem do wrót Śląska.
Kolejni właściciele rozbudowywali swoją rezydencję.W 1387 roku zamek przeszedł w ręce rodów rycerskich.
Kolejna przebudowa z początków XX wieku zatarła pierwotne elementy. Stan ten pogłębiły prace prowadzone podczas drugiej wojny światowej mające na celu przystosowanie Książa na kwaterę Hitlera. Zniszczono wówczas znaczną część zabytkowych wnętrz. Pod zamkiem stworzono sieć tuneli, które od 1968 roku są udostępnione do zwiedzania. Przy ich kopaniu pracowali więźniowie filii obozu koncentracyjnego Gross-Rosen.