Od wczoraj jestem posiadaczem najnowszego cudu techniki Canona - EOS 7d.
Na prawdę robi wrażenie. Po wczorajszych wieczornych fotkach w domowych pieleszach, dzisiaj skorzystałem z godziny słońca i popróbowałem jego możliwości na ogrodowych kwiatach. Mały pokaz jego umiejętności z podpiętym 17-55 f/2.8 poniżej. Szkoda, tylko że mocno wiał wiatr i nie moglem skorzystać z większej GO ( fotki z ręki ). Myślę, że w tym aparacie drzemie wielki.
potencjał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz