Prognozy prognozami, a sobota wcale nie była taka tragiczna. Co prawda tylko 4 st. na plusie, ale od czasu do czasu na burzowym niebie gościło słoneczko. Nie powiem, padał przez chwilę śnieg !, ale to chyba raczej jakiś pogodowy wypadek przy pracy. Tym razem postanowiłem przyjrzeć się roślinnym zwiastunom wiosny z nietypowej pozycji. Z "krasnalowej" perspektywy. Pozdrawiam Robert.
PS. Niedzielny poranek - pełny zaskok, w nocy mróz a opadająca poranna mgła osadziła się w postaci szadzi na krzakach i drzewach. Co prawda trwało to krótko, ale widok piękny. Mimo wszystko - zimo precz !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz