Jesienny las

V Stargardzki Turniej Karate Shotokan Dzieci i Młodzieży 17-10-2010

Ostatniej niedzieli miałem przyjemność; po raz kolejny; kibicować młodym zawodnikom Klubu Karate Samuraj ze Szczecina, na pierwszych w tym roku zawodach karate w konkurencji kata. Tym razem zawody odbyły się w Stargardzie Szczecińskim. Zaszczycił je swoją obecnością sam Prezydent Miasta Stargard Szczeciński -  Pan Sławomir Pajor, który wręczał  wszystkim zwycięzcą medale i puchary. Na krótką relację z tych zawodów zapraszam TU.

Podwójne chrzciny

Niedawno zostałem poproszony o zrobienie kilku zdjęć na rodzinnym chrzcie małej Hani ( tego maluszka z wcześniejszego postu). Okazało się jednak, że w rodzinie jest jeszcze jedna nieochrzczona dziewczynka Nikola i  jej chrzest odbędzie się samego dnia co chrzest małej Hani.  Tak więc szykowało się dla mnie nie lada wyzwanie. Jak sobie z nim poradziłem można sprawdzić w mojej galerii  TU.
( PS. ostatecznie okazało się, że tego dnia o tej samej godzinie było chrzczonych równocześnie siedmioro dzieci !!! do tego same dziewczynki :-) ).

Nikola

Hania

Pożegnanie lata

Mała Zuzia

Jakiś czas temu byłem zaproszony na niedzielny obiadek do cioci. A że w rodzinie pojawiła się jakieś 10 miesięcy temu mała Zuzia, której jeszcze nie miałem okazji poznać - postanowiłem nadrobić tą zaległość. Na fotograficzne rezultaty zapraszam TU.

Mała Hania

Ostatniej niedzieli miałem przemiłą wizytę małej Hani, której rodzice poprosili mnie o wykonanie zdjęć podczas Sakramencie chrztu. Korzystając z resztek światła wpadającego przez okno zrobiłem kilka małych portrecików.

Na więcej zdjęć zapraszam do małej galerii TU.

Fotografia ślubna - Ślub Moniki i Andrzeja

Tym razem z przesympatyczna Parą: Moniką i Andrzejem, spotkałem się przy wejściu na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, gdzie w Urzędzie Stanu Cywilnego 28 sierpnia 2010 odbyła się ich uroczysta Przysięga Małżeńska. Pogoda jednak tego dnia nie rozpieszczała. Całe niebo zasnuły ciemne chmury, i chwile po wejściu do USC z nieba lała się woda strumieniami. W sali ślubów było bardzo ciemno, paliły się tylko dwa okazałe żyrandole. Ale jak to bywa z letnimi burzami, jak szybko się zaczynają tak szybko się kończą. Jak wychodziliśmy po życzeniach na Dziedziniec Zamku, deszcz przestał padać i udało nam się zrobić kilka fotek plenerowych. Na maly reportaż zapraszam na swoja stronę TU.